XIII Ga 364/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2025-03-26
Sygnatura akt XIII Ga 364/24
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 1 lutego 2024 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi XII Wydział Gospodarczy, w sprawie z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w W. przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. o zapłatę kwoty 96.499,55 złotych, w punkcie 1 oddalił powództwo a w punkcie 2 zasądził od strony powodowej (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz strony pozwanej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. kwotę 5.400 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się tego wyroku do dnia zapłaty – tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
/wyrok, k. 126/
W uzasadnieniu Sąd wskazał, że 1 lipca 2022 roku pomiędzy (...) spółką akcyjną z siedzibą w W. a (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. (zwaną dalej jako: „nadawca”) zawarta została umowa (...) nr (...), na podstawie której nadawca powierzył, a (...) S.A. zobowiązała się do świadczenia usług powszechnych w obrocie krajowym i zagranicznym, usług niepowszechnych w obrocie krajowym i usługi (...) - zgodnie z załącznikami nr II, IIIA i IV do umowy (§ 1 ust. 1 umowy).
Zgodnie z § 1 ust. 2 umowy, strony oświadczyły, że zasady korzystania z usług, o których mowa w ust. 1, określają regulaminy, które wskazane są odpowiednio w załączniku nr III A oraz dostępne są na stronie www.(...) lub www.(...)
Zgodnie z § 1 ust. 4 umowy, do świadczenia usług, o których mowa w ust. 1 mają zastosowanie regulaminy, o których mowa w ust. 2, obowiązujące w dniu nadania przesyłek.
Zgodnie z § 2 ust. 1 umowy, za wykonanie przedmiotu umowy, nadawca miał uiszczać opłatę w formie opłaty z dołu.
Zgodnie z § 3 ust. 1 pkt 1-2 umowy, strony ustaliły następujące zasady rozliczania i regulowania opłat: 1. za okres rozliczeniowy przyjmuje się jeden miesiąc kalendarzowy, 2. podstawą rozliczeń finansowych jest suma opłat za świadczone usługi stwierdzone na podstawie dokumentów nadawczych i oddawczych, w okresie rozliczeniowym, o którym mowa w pkt 1, zgodnie z cennikami i warunkami cenowymi obowiązującymi w dniu nadania przesyłek.
Zgodnie z § 6 ust. 1 umowy, umowa została zawarta na czas oznaczony i obowiązywała od 1 lipca 2022 roku do 31 grudnia 2022 roku.
Zgodnie z ust. 2 załącznika nr III A do umowy, usługa (...) polegała na przyjęciu we wskazanej w załączniku nr I do umowy (...), a następnie przemieszczeniu i doręczeniu adresatowi za granicą bez pokwitowania odbioru, przesyłek nierejestrowanych o masie nieprzekraczającej 2000 g zawierających korespondencję, dokumenty i towary.
W 2022 roku (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością wysyłała paczki za pośrednictwem (...) Spółki Akcyjnej. Były problemy z doręczeniami paczek. Na początku było możliwe śledzenie procesu doręczenia przesyłek, ale na późniejszym etapie tracking przesyłek urywał się na etapie, kiedy przesyłka została wydana do doręczenia.
Usługa dostarczenia przesyłek dla klientów końcowych powinna być w pełni trackowana do momentu odebrania. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością zawsze korzysta z usługi pełnego śledzenia, to istotne z punktu kosztowego przesyłek. W wielu przypadkach (...) Spółka Akcyjna nie była w stanie potwierdzić, czy paczki zostały doręczone. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością musiała każdą paczkę reklamować osobno ręcznie. (...) Spółka Akcyjna potwierdziła, że nie ma możliwości reklamacji zbiorczo. (...) Spółka Akcyjna wystawiła (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością następujące faktury:
-
-
3 sierpnia 2022 roku fakturę VAT nr (...) na kwotę 28.381,50 zł brutto z tytułu doręczenia poleconych przesyłek zagranicznych, z terminem płatności oznaczonym na dzień 18 sierpnia 2022 roku, uregulowaną do kwoty 10.000 zł 5 lipca 2022 roku i następnie obniżoną korektami faktury VAT nr (...) z 7 marca 2023 roku do kwoty 211,50 zł i nr (...) z 8 marca 2023 roku ostatecznie do kwoty 19,40 zł;
-
-
5 września 2022 roku fakturę VAT nr (...) na kwotę 55.479,70 zł brutto z tytułu doręczenia przesyłek (...) i poleconych przesyłek zagranicznych, z terminem płatności oznaczonym na dzień 19 września 2022 roku, obniżoną korektą faktury VAT nr (...) z 7 marca 2023 roku do kwoty 79,40 zł;
-
-
5 października 2022 roku fakturę VAT nr (...) na kwotę 7.790,42 zł brutto z tytułu doręczenia przesyłek (...) i poleconych przesyłek zagranicznych, z terminem płatności oznaczonym na dzień 19 września 2022 roku.
W dniu 23 listopada 2022 roku (...) Spółka Akcyjna wystawiła (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością notę księgową o nr (...) na kwotę 1.145,33 zł z tytułu równowartości zryczałtowanej rekompensaty kosztów odzyskiwania należności obliczonej zgodnie z art. 10 i 11 ustawy z dnia 8 marca 2013 roku, naliczonej od faktur o nr (...). W dniu 1 września 2023 roku (...) spółka akcyjna wystawiła (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością notę odsetkową o nr (...) na kwotę 13.392,30 zł z tytułu obciążenia odsetkami ustawowymi za opóźnienie naliczonymi od faktur o numerach (...) oraz od korekt o numerach (...), (...), i (...), z terminem płatności oznaczonym na 10 dni od daty wystawienia.
W oparciu o tak poczynione ustalenia faktyczne, Sąd I instancji oddalił powództwo w całości. W ocenie Sądu Rejonowego w toku procesu powódka nie wykazała, aby w okresach, za które pozwana została obciążona należnościami, wykonała na jej rzecz usługi, których zakres, rodzaj, ilość zostały wskazane w fakturach załączonych do pozwu. Podkreślić należy, że powódka nie przedstawiła żadnych dokumentów ani osobowych źródeł dowodowych potwierdzających wykonanie przedmiotowych usług, w szczególności nie przedstawiła dokumentów w postaci dowodów wydania przesyłek czy zestawień nadanych przesyłek. Dowód w postaci faktury VAT jest niewystarczający dla wykazania, że powódka spełniła świadczenie nałożone na nią w ramach zawartej umowy. Taki dokument jest dokumentem prywatnym w rozumieniu art. 245 k.p.c. i może być dowodem wyłącznie na okoliczność, że osoba, która wystawiła fakturę VAT złożyła oświadczenie woli określonej treści. Nie sposób uznać – w świetle art. 245 k.p.c., aby faktura VAT miała inną moc dowodową niż inne dokumenty prywatne. Wyłącznie na podstawie faktury VAT nie sposób ustalić, czy i w jakim zakresie umowa została zrealizowana (wyrok SN z dnia 7 listopada 2007 r., sygn. akt II CNP 129/07).
W sprawie bezspornym było, że w trakcie współpracy stron były problemy z doręczeniami paczek. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że pozwana zgłaszała liczne zastrzeżenia w tym zakresie. Nadto, przesłuchani na rozprawie świadkowie zgodnie potwierdzili, że na początku przesyłki miały potwierdzenie, ale na późniejszym etapie tracking przesyłek urywał się na etapie, że przesyłka została wydana do doręczenia. W wielu przypadkach (...) Spółka Akcyjna nie była w stanie potwierdzić czy paczki zostały doręczone. W toku procesu powódka ograniczyła się jedynie do twierdzenia, że opłaty należały się za samo nadanie przesyłek (co jednak nie wynikało z umowy), a wszelkie roszczenia reklamacyjne powinny być przedmiotem odrębnego postępowania.
Stosownie do § 2 ust. 1 umowy z 1 lipca 2022 roku, za wykonanie przedmiotu umowy, nadawca miał uiszczać opłatę w formie opłaty z dołu. Z powołanego zapisu wprost wynika, że obowiązek zapłaty aktualizował się jedynie w przypadku faktycznego doręczenia przez powódkę przesyłki nadanej przez pozwaną. Opłata, do której uiszczania zobowiązała się w umowie pozwana, mogła być płatna jedynie w sytuacji, kiedy powódka faktycznie wykonała ciążące na niej obowiązki wynikające z umowy. Nie ulega przy tym wątpliwości, że takie postanowienia umowne były w pełni dopuszczalne na zasadzie swobody umów i nie budzą żadnych wątpliwości interpretacyjnych. Przede wszystkim z treści umowy jasno wynikało, że wskazana w niej opłata miała być uiszczana przez pozwaną za wykonanie przedmiotu umowy. Z treści tego postanowienia w żaden sposób nie wynika, żeby pozwana zobowiązała się do uiszczania tych opłat za samo tylko nadanie przesyłek. Skoro zatem powódka w żaden sposób nie wykazała, żeby skutecznie doręczyła przesyłki nadane przez pozwaną, to żądane przez nią opłaty są tym samym nienależne i nieuzasadnione.
Jako dodatkowy argument wspierający rozstrzygnięcie Sąd argumentował, że powódka nie wykazała również zasadności naliczenia i wysokości opłat z tytułu poszczególnych rodzajów przesyłek z uwagi na brak przedstawienia regulaminów i cenników obowiązujących w dniu nadania przesyłek. W myśl § 3 ust. 1 pkt 2 umowy, strony ustaliły, że podstawą rozliczeń finansowych jest suma opłat za świadczone usługi stwierdzone na podstawie dokumentów nadawczych i oddawczych, w okresie rozliczeniowym, zgodnie z cennikami i warunkami cenowymi obowiązującymi w dniu nadania przesyłek. W toku procesu powódka nie przedłożyła regulaminów i cenników obowiązujących w dniu nadania przesyłek, a wobec kwestionowania powództwa w tym zakresie przez pozwaną, brak było możliwości weryfikacji przyjętych na fakturach stawek przez Sąd.
W oparciu o powyższe okoliczności w ocenie Sądu żądanie powódki w zakresie należności objętych fakturami (...) jako nieudowodnione podlegało oddaleniu.
/uzasadnienie, k. 131-133odw./
Apelację od opisanego wyroku wniósł powód, zaskarżając opisane rozstrzygnięcie w całości i wnosząc o zmianę wyroku poprzez zasądzenie powództwa w całości.
Skarżący zarzucił przede wszystkim błędy w ustaleniach faktycznych Sąd I instancji poprzez naruszenie:
- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 244 § 2 k.p.c. poprzez „niewszechstronną” ocenę materiału dowodowego z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów i pominięcie specyfikacji do faktury, czyli wydruków z systemu (...), wygenerowanych w ten sam sposób co książki nadawcze, mimo, że Sąd nie pominął dowodu z tych wydruków zgodnie z art. 235 2 § 1 i 2 k.p.c., co skutkowało: „nieustaleniem nadania przesyłek, nieustalenia wykonania usług, ustaleniem, że powódka nie wykazała istnienia wysokości szkody – gdy fakty te wynikały z dokumentów”;
- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 230 k.p.c. w zw. z art. 231 k.p.c. poprzez „niewszechstronną” ocenę materiału dowodowego i nieustalenie faktu, że przesyłki były nadawane w ilościach i po cenach wynikających z faktur wraz ze specyfikacjami załączonymi do faktur – podczas, gdy okoliczności te zostały przyznane przez pozwaną wprost oraz poprzez brak wskazania konkretnie jakim kwotom lub ilościom pozwana miałaby przeczyć;
- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną nie swobodną ocenę materiału dowodowego i uznanie, że zeznania świadków są bardziej wiarygodne nie przedstawione dokumenty w postaci umowy i przyjęcie, że pełen tracking przesyłek stanowił treść umowy.
W zakresie naruszenia prawa materialnego zarzucono naruszenie:
- art. 94 w zw. z art. 93 ustawy prawo pocztowe, poprzez dopuszczenie pozwanemu zgłoszenia „roszczeń” mimo braku wyczerpania drogi postępowania reklamacyjnego i przyjęcie, że miał prawo kwestionować wykonanie usługi;
- art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez nieprawidłową wykładnię umowy w ten sposób, że płatność „odbywa się za doręczenie a nie za nadanie przesyłki”.
Nadto, apelacja zawierała na podstawie art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. wniosek o dopuszczenie dowodu z książek nadawczych za okres lipiec 2022 – wrzesień 2022, które zostały nagrane na pendrive i załączone do apelacji
/apelacja, k. 135-142/
W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie w całości. Zdaniem pozwanego załączone do apelacji wnioski dowodowe są spóźnione. Nadto, skoro powód wywodzi, że na podstawie wnioskowania z innych dokumentów można wysnuć tezę, że powództwo jest udowodnione, to dowody te są zbędne. Jeżeli powód zaś składa nowe dowody, wskazując na ich niezbędność dla rozstrzygnięcia, to tym samym przyznaje, że nie wykazał dowodami załączonymi do pozwu swojego roszczenia. Wreszcie, to czy jakieś dowody są potrzebne dla wykazania danego faktu nie może być zależne od wtórnej oceny Sądu I instancji, który uzna twierdzenia za nieudowodnione. To na etapie składania pozwu dochodzi do gromadzenia materiału dowodowego przez powoda, a nie na etapie późniejszym, po wyroku w zależności od wskazanych w uzasadnieniu braków w materiale dowodowym. Pozwany wskazał również, że powód nie złożył odpowiedzi na sprzeciw. Twierdzenia w apelacji, że okoliczności faktyczne były niesporne, a nawet przyznane przez pozwanego zaś są jedynie manipulacją – pozwany przedstawił listę zarzutów, z których każdy następnie uzasadnił i skonkretyzował (k. 84, punkt 4 sprzeciwu, zarzuty od a do d).
Pozwany przy tym odniósł się również do twierdzenia apelującego, stojącego wprost w sprzeczności z postanowieniem § 2 ust. 1 umowy, z którego wynikało, że: „za wykonanie przedmiotu umowy nadawca będzie uiszczał opłatę w formie opłaty z dołu”. Przedstawił przy tym obszerną listę problematycznych przesyłek na płycie CD. Powód do żadnego z tych zarzutów nie odniósł się aż do apelacji.
/odpowiedź na apelację, k. 162-164/
Sąd Okręgowy, Sąd Gospodarczy zważył, co następuje:
apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.
Na pierwszy plan wysunąć należy uwagę, że w sprawie materiał dowodowy powinien być zgłoszony w oparciu o zasadę prekluzji. Powód w pozwie, pozwany w sprzeciwie od nakazu zapłaty winien podnieść wszystkie twierdzenia i dowody na ich poparcie, pod rygorem ich utraty w dalszym toku postępowania. Na stronach prowadzących działalność gospodarczą nałożono zatem rygory związane z odpowiednim poczynieniem przygotowań do procesu cywilnego. Chodzi o założenie, jakie dowody (głównie dokumenty) mają potwierdzać treść stosunków gospodarczych i dokumentować przebieg relacji kontraktowych. W szczególności, dochodząc wynagrodzenia należy mieć dowody na należyte wykonanie zobowiązania. Reguły przewidywania potencjalnej obrony pozwanego nie są przy tym rygorystyczne. Powód ma przede wszystkim przedstawić dowody na własne roszczenie, a nie na obalenie potencjalnych zarzutów pozwanego, których powód nie znał w dacie składania pozwu. Zgodnie z art. 458 5§1 k.p.c. Powód jest obowiązany powołać wszystkie twierdzenia i dowody w pozwie, a pozwany - w odpowiedzi na pozew. Formalizm postępowania odrębnego w sprawach gospodarczych został złagodzony przez § 4 wskazanego przepisu. Jeśli strona chce skorzystać ze spóźnionych twierdzeń i dowodów, musi uprawdopodobnić, że ich powołanie nie było możliwe albo że potrzeba powołania wynikła później. Jednak ta możliwość jest również ograniczona w czasie, ponieważ dalsze twierdzenia i dowody na ich poparcie powinny być powołane w terminie 2 tygodni od dnia, w którym ich powołanie stało się możliwe lub wynikła potrzeba ich powołania. Potrzeba powołania zaś dowód dopiero na etapie apelacji nie powstaje – ponieważ wyrok ma niekorzystną treść, ani nie aktualizuje się, bo Sąd wytknął braki postępowania dowodowego. Potrzeba ta może wynikać natomiast z zarzutów, które nie były znane powodowi, których nie przewidywał i nie mógł zakładać, że pozwany podniesie je w ramach obrony przed roszczeniem. W niniejszej sprawie zaś powód – podmiot będący monopolistą w zakresie usług pocztowych o charakterze powszechnym – miał profesjonalnego reprezentanta procesowego i zapewne wyspecjalizowany dział prawny i dział reklamacji. Tym samym nie sposób akceptować, że mimo wiedzy już od 11 sierpnia 2022 roku o zarzutach pozwanego, co do braku doręczenia przesyłek do Stanów Zjednoczonych przez powoda i wielu zgłoszeń od pozwanego także w kolejnych dniach (e-maile z załącznikami, k. 91-95), powód nie przedstawił dowodów na prawidłowe wykonanie zobowiązania. Pozew wniesiono 12 września 2023 roku, a zatem co najmniej od roku powód znał zarzuty pozwanego i miał czas na przygotowanie pozwu i załączników, aby odeprzeć twierdzenia faktyczne o niedoręczaniu przesyłek. Jedynie zaniedbania po stronie pełnomocnika powoda albo niewyposażenie pełnomocnika procesowego we właściwe dokumenty przez dział prawny lub dział reklamacji stanowiły przyczynę powołania dowodów dopiero na etapie apelacji. Takie zachowanie nie pozostaje pod ochroną normy prawnej ani wynikającej z art. 458 5 § 4 k.p.c. ani art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. w zw. z art. 381 k.p.c. Wskazany przepis stanowi bowiem, że Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Za taką potrzebę nie sposób uznać odniesienie się do zarzutów znanych jeszcze przed wniesieniem pozwu, podniesionych następnie w sprzeciwie i zaakceptowanych przez Sąd I instancji w uzasadnieniu wyroku. Samo twierdzenie strony, że dowód nie był jej znany na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego, nie jest wystarczające. Strona powinna zatem przynajmniej uprawdopodobnić wystąpienie okoliczności, o których mowa w art. 381 k.p.c. (post. SN z 20.6.2023 r., I CSK 5673/22, Legalis). Uzupełniająco należy podkreślić, że okoliczności te muszą być prawdziwe. Tymczasem powód twierdzi, że pozwany przyznał okoliczności faktyczne – a pozwany im wyraźnie zaprzeczył i szczegółowo wskazał, które okoliczności są sporne. Zarzuty korespondują z argumentami podnoszonymi jeszcze przed sporem. Zatem wskazanie w apelacji, że: „ potrzeba powołania dodatkowych dokumentów wynika z konieczności potwierdzenia właściwości nieprawidłowo przyjętych przez Sąd I instancji specyfikacji, które były załączone do faktur za wykonanie usługi” – dowodzi, że powód szuka jakiegokolwiek uzasadnienia, dla uzupełnienia zaniedbań przy przygotowaniu pozwu. Wybiórczy i niekompletny, a przede wszystkim nie odnoszący się do znanych powodowi przyczyn odmowy zapłaty – materiał dowodowy nie może być uzupełniony dlatego, że powód zaniedbał swoich ciężarów procesowych działając niestarannie.
Sąd odwoławczy w zakresie prekluzji dowodowej zaś konsekwentnie podtrzymuje stanowisko o porządkującym stany procesowe charakterze tej instytucji. Oceniając stan procesowy w niniejszej sprawie należało spóźnione twierdzenia i dowody pominąć, wyłącznie dlatego, że powód dysponował nimi na etapie wytoczenia pozwu i znając zarzuty pozwanego, powinien zgłosić dowody już w pozwie (podobnie Sąd Apelacyjny w Poznaniu, wyrok z dnia 29 czerwca 2021 roku, I AGa 112/21, Legalis 2675907 oraz Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie - XXIII Wydział Gospodarczy Odwoławczy z dnia 30 grudnia 2021 roku, sygn. akt XXIII Ga 1125/21, Legalis 2667606).
Myśl tę wyraża również wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2006 roku, sygn. akt V CSK 243/06, którego wyjęta z kontekstu teza czasem prowokuje do chybionych argumentów odnośnie prekluzji dowodowej. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wskazał: „Ustawodawca, dążąc do uzyskania efektu pożądanego społecznie w postaci wydatnego przyśpieszenia postępowania w sprawach gospodarczych, zdecydował się na radykalne ograniczenie w czasie możliwości zgłaszania przez strony twierdzeń, zarzutów i dowodów na ich poparcie. Zgodnie z art. 479 12 § 1 k.p.c. powód, a na podstawie art. 479 14 § 2 k.p.c. pozwany, powinni je zgłosić wszystkie od razu w pozwie lub - odpowiednio - w odpowiedzi na pozew, pod rygorem utraty możliwości ich powoływania w dalszym toku postępowania (tzw. prekluzja dowodowa). Stosownie do treści obu powołanych przepisów prekluzja nie wchodzi w rachubę, jeżeli dotrzymanie tych terminów było niemożliwe albo potrzeba powołania dowodów, twierdzeń i zarzutów wynikła później. O tym czy taka potrzeba rzeczywiście wystąpiła decydują uwarunkowania konkretnej sprawy ( podkreślenia P.Ch). Realizacja uzasadnionego ze wszech miar wymagania koncentracji dowodów nie może jednak iść tak daleko aby nakładać na strony obowiązek przewidzenia wszystkich możliwych wariantów przebiegu sprawy i na tę ewentualność sformułować w pozwie lub w odpowiedzi na pozew wszystkie twierdzenia, wnioski i zarzuty, które mogłyby mieć zastosowanie jedynie w prawdopodobnym jej przebiegu. Taki wymóg byłby nieracjonalny i odczytanie takiej jego treści z tych przepisów jest nieuzasadnione. W przepisach art. 479 12 i art. 479 14 k.p.c. chodzi bowiem o potrzebę powołania dowodów, która, mimo starannego prowadzenia sprawy przez strony, może pojawić się w toku dynamicznie przebiegającego procesu później, aniżeli w pozwie czy, odpowiednio, w odpowiedzi na pozew”.
Podsumowując, na podstawie art. 381 k.p.c. Sąd odwoławczy pominął dowody zgłoszone w apelacji jako możliwe do podniesienia w postępowaniu przed Sądem I instancji, a ściślej już w pozwie. W ocenie Sądu powód nie uprawdopodobnił nawet w znikomym zakresie, by potrzeba ich powołania wynikła później. Na marginesie, dowody te nie byłyby przydatne do rozstrzygnięcia, bowiem potwierdzały jedynie nadanie przesyłek a nie odpowiadają na zarzut ich masowego niedoręczania.
Przechodząc do meritum środka zaskarżenia, to całość argumentacji strony powodowej sprowadza się do polemiki z ustaleniami faktycznymi Sądu I instancji w zakresie obowiązków powoda, jako podmiotu doręczającego przesyłki. Powód – na co również zgłasza jeszcze dodatkowe wnioski dowodowe – twierdzi, że wynagrodzenie należy mu się za samo nadanie przesyłek. Fakt późniejszego ich gubienia, niedoręczania, brak trackingu oraz generowanie szkód w majątku nadawcy z uwagi na niedoręczanie przesyłek – nie stanowią podstawy do obniżenia wynagrodzenia, ani nie są nienależytym wykonaniem zobowiązania. Uzasadnienie apelacji sięga jeszcze dalej, bowiem apelujący twierdzi, że podnoszenie zarzutów niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania jest niedopuszczalne względem (...) S.A., ponieważ roszczenia z tego tytułu można podnosić tylko po wyczerpaniu trybu reklamacyjnego i brak jego zachowania stanowi o niedopuszczalności drogi sądowej. Na etapie apelacji zatem powód twierdzi, że skoro przyjął przesyłki do nadania – co potwierdzają dokumenty nadawcze – to należy mu się całość wynagrodzenia, jaka wynika z faktur. Dla wysokości wynagrodzenia, a także dla samej podstawy jego naliczenia nie ma znaczenia, czy usługi pocztowe zostały wykonane, czy wykonano je terminowo, czy przesyłki trafiły do adresata, czy jeśli nie trafiły to kiedy i gdzie zaginęły i czy możliwe jest ich odzyskanie. Zdaniem powoda wynagrodzenie należy się za nadanie przesyłek.
Stanowisko to jest w całości niezasadne, z kilku przyczyn, które zostaną poniżej omówione. W kolejności, od najdalej idącego argumentu – nie ma racji powód twierdząc, że zarzuty pozwanego nie mogą być podnoszone przed Sądem powszechnym, co rzekomo wyłączać ma art. 93 w zw. z art. 94 prawa pocztowego.
Przesłanka niedopuszczalności drogi sądowej, w sprawach w których nie wyczerpano trybu reklamacyjnego dotyczy – jak wynika nawet z zacytowanych przez powoda orzeczeń - jedynie w odniesieniu do roszczeń odszkodowawczych kierowanych wobec (...) S.A. Powód nieprawidłowo odczytuje art. 94 ustawy prawo pocztowe i formułuje całkowicie niezasadne ograniczenia prawa do brony dla pozwanego. Jak bowiem wynika z treści powołanego przepisu - prawo dochodzenia roszczeń określonych w ustawie w zakresie niewykonania lub nienależytego wykonania usługi powszechnej w postępowaniu sądowym lub postępowaniu w sprawie pozasądowego rozwiązywania sporów konsumenckich przysługuje nadawcy albo adresatowi po wyczerpaniu drogi postępowania reklamacyjnego. W niniejszej sprawie zaś pozwany nie dochodzi żadnych roszczeń. Pozwany – co logiczne – formułuje zarzuty. Zarzut nienależytego wykonania zobowiązania przez powoda, za które powód dochodzi wynagrodzenia, nie jest „dochodzeniem roszczenia przez pozwanego”. To powód dochodzi roszczeń, które winien udowodnić, a pozwany formułuje zarzuty o niedoręczeniu przesyłek. I tak, w razie wniesienia pozwu przez nadawcę, bez wyczerpania trybu reklamacji – pozew podlegałby odrzuceniu, treść zacytowanego komentarza (k.141-142) w tym fragmencie jest poprawna, ale przytoczona w sposób zupełnie przypadkowy, skoro pozew złożyła (...) S.A. a nie nadawca przesyłki.
Żaden przepis ustawy prawo pocztowe nie wyklucza ani nie ogranicza prawa do obrony pozwanego przed roszczeniem o zapłatę za usługę pocztową. Kwestia ta wydawałaby się oczywista, ale punkty 9-13 uzasadnienia apelacji koncentrują się wokół bezzasadnej argumentacji o braku możliwości obrony zarzutem nienależytego wykonania umowy właśnie z uwagi na brak reklamacji co do każdej z niedoręczonych przesyłek. W tym kontekście także budzi jedynie zdziwienie, że w innym miejscu uzasadnienia apelujący powołuje się na reklamację usług wykonanych w lipcu 2022 roku.
Na marginesie, roszczenia z tytułu reklamacji ulegają przedawnieniu w terminie 12 miesięcy. Tymczasem powód zwlekał 13 miesięcy z wytoczeniem powództwa od czasu zgłoszenia nieprawidłowości w doręczaniu przesyłek zagranicznych (sierpień 2022 i wrzesień 2023), co może świadczyć o zamiarze posłużenia się taką obroną przed zarzutami nienależytego wykonania zobowiązani. Niemniej, w ocenie Sądu odwoławczego argumenty powoda są nie tylko sprzeczne z literalnym brzmieniem art. 94 ustawy prawo pocztowe, jak i zasadą równości stron i rzetelnego procesu.
Odnośnie zaś twierdzenia, że wynagrodzenie należy się powodowi za nadanie przesyłek a nie za ich doręczenie, to jest ono chybione i w istocie przeczy celom i zamiarom stron umowy. Nadto, argumentacja ta podważa całkowicie zaufanie do strony stosunku obligacyjnego. Powód nawet prowadzi swoisty wywód, który ma postać pozoru logicznego wnioskowania, ale w istocie zawiera element manipulacji językowej. W punkcie 6 apelacji wskazano bowiem, że: „ zestawienie przesyłek przekazane przez pozwanego razem ze sprzeciwem (PP reklamacja za 07.2022) potwierdzało nadanie 705 przesyłek, natomiast wskazano, że strona powodowa nie dysponuje potwierdzeniem doręczenia w tym zakresie” – czyli jak punktuje apelujący: „ nie kwestionowano ilości ani cen wskazanych w pozwie”. W ocenie Sądu odwoławczego cała ta argumentacja stawia kwestię przyznania okoliczności faktycznych do góry nogami. Pozwany złożył reklamację, wskazując na brak dowodów doręczenia 705 przesyłek swoich klientów. Skala jest znaczna i potwierdza niewykonanie zobowiązania przez powoda. Tymczasem dla apelującego złożenie reklamacji niedoręczenia 705 przesyłek stanowi dowód ich nadania za określoną w cenniku cenę. Wydaje się, że z zarzutu niewykonania zobowiązania nie można wysnuć wniosku o przyznaniu zasadności roszczenia o zapłatę za to zobowiązanie i całe „misterne” wnioskowanie zawarte w treści uzasadnienia apelacji oparte jest albo na niezrozumieniu albo na próbie demagogicznego odczytania zarzutu, do treści którego powód nie odniósł się w toku całego procesu.
Strona powodowa konstruuje aż trzy osobne zarzuty odnośnie ustalenia kwestii nadawania przesyłek w interesie pozwanego i na podstawie łączącej strony umowy. Należy podkreślić, że fakt zawarcia umowy nie był sporny. Nie było sporu co do tego, że za prawidłowo dokonane doręczenia przesyłek należy się wynagrodzenie. Przedmiotem sporu, konsekwentnie pomijanym przez powoda, było ustalenie zasadności wynagrodzenia w sytuacji masowego niedoręczania przesyłek na zlecenie pozwanego. Powód twierdzi, że skoro przesyłki nadał, wynagrodzenie się należy. Pozwany jeszcze w sierpniu 2022 roku podnosił, że wobec niedoręczenia znacznej ilości przesyłek, braku trackingu pozwalającego na udokumentowanie doręczenia lub zagubienia przesyłek, za nienależycie wykonaną usługę nie płaci wynagrodzenia. Od początku okolicznością sporną nie było przyjęcie przesyłek do nadania, lecz fakt ich nieprawidłowego doręczenia, czy systemowego niedoręczania przesyłek zagranicznych. W tej sytuacji treść zarzutów co do podstawy faktycznej i ustaleń Sądu rozmija się z zakresem okoliczności spornych. Istotą sporu było przemilczenie przez powoda zarzutów pozwanego, znanych przecież jeszcze przed wniesieniem powództwa i próba wykazania, że wykonanie zobowiązania polega jedynie na przystąpieniu do wykonywania, a nie na spełnieniu świadczenia. Świadczenie, za jakie płacił pozwany zaś to doręczanie przesyłek nadawanych w ramach zawartej umowy.
W konsekwencji, chcąc udowodnić, że wynagrodzenie się należy, powód powinien wykazać, że wykonał świadczenie zgodnie z umową. Znając zarzuty, że powód nie udowodnił doręczenia przyjętych przesyłek – powód zaniechał w tym zakresie jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej. Przyczyna takiego stanu rzeczy jest oczywista, a całość procesu tylko utwierdza w przekonaniu, że powód po prostu nie ma żadnych dowodów na doręczenie spornych przesyłek.
Wydaje się zatem, że kluczem do rozstrzygnięcia sporu jest przeprowadzenie wykładni umowy w celu ustalenia, czy wynagrodzenie należy się powodowi pomimo niewykonania umowy, z samego faktu przyjęcia przesyłek do doręczenia i czy zarzut niedoręczenia przesyłek na szkodę pozwanego (i jego klientów) stanowił okoliczność istotną dla rozstrzygnięcia o zarzucie niewykonania zobowiązania.
Umowa z dnia 1 lipca 2022 roku statuowała obowiązek świadczenia usług pocztowych. Zgodnie z § 2 ust. 1 za wykonanie przedmiotu umowy nadawca będzie uiszczał opłatę w formie opłaty z dołu. Jak wynika zaś z § 3 ust. 1 pkt 2 podstawą rozliczeń finansowych jest suma opłat za świadczone usługi stwierdzone na podstawie dokumentów nadawczych i oddawczych w okresie rozliczeniowym. § 3 ust. 1 pkt 1 za okres rozliczeniowy przyjmował 1 miesiąc.
Przenosząc treść postanowień umowy na stan faktyczny sprawy, w lipcu 2022 roku powód przyjął przesyłki do doręczenia i przedstawił dokumenty nadawcze. Powód nie przedstawił dokumentów oddawczych – do zamknięcia rozprawy przed Sądem II instancji. Mimo braku dokumentów oddawczych odnośnie 705 przesyłek – powód wystawił faktury na koniec okresu rozliczeniowego. Z treści umowy nie wynika zatem obowiązek zapłaty po przyjęciu przesyłek do doręczenia, niezależnie od rezultatu doręczenia. Strony przewidziały nawet odmienny tryb rozliczania przesyłek niedoręczonych lub nieodebranych. Tymczasem 705 przesyłek zaginęło i nie zostały objęte opłatami zgodnie z § 3 ust. 2 umowy.
Z zestawienia postanowień umowy wynika jasno, że warunkiem wykonania zobowiązania ze strony powoda było świadczenie usługi potwierdzonej dokumentami nadawczymi i oddawczymi, a powód przedstawił tylko te pierwsze. Pozwany zarzucił (i złożył reklamację) niedoręczenie przesyłek w związku z umową. Pozwany powołał korespondencję stron oraz wskazał, na reklamacje swoich klientów odnośnie zagubionych przesyłek. Powód, dla odparcia zarzutu nie przedstawił dowodów doręczeń przesyłek. W konsekwencji, powód nie wykazał, że wykonał usługę należycie. Trafnie zatem Sąd I instancji uznał powództwo za nieudowodnione. Należy domniemywać, że powód nie był nigdy w posiadaniu dowodów wykonania usługi, stąd brak ich zgłoszenia, brak odniesienia się do treści sprzeciwu i chybione argumenty o przyznaniu okoliczności faktycznych istotnych dla zgłoszonego roszczenia.
W świetle powyższego, apelacja powoda został oddalona jako oczywiście bezzasadna na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie III. na podstawie art. 98 § 1, § 1 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., biorąc pod uwagę, że apelacja powoda w całości została oddalona. Sąd Odwoławczy zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.
Sędzia Piotr Chańko
Z/ odpis wyroku z uzasadnienie doręczyć pełnomocnikowi powoda przez PI.
26 marca 2025 roku Sędzia Piotr Chańko
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: