XIII Ga 422/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2016-11-17
Sygn. akt XIII Ga 422/16
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 14 marca 2016 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. kwotę 46.602,38 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 listopada 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 4.748 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotę 2.400 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (wyrok k. 153, uzasadnienie k. 154-176 tom I).
Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany, zaskarżając go w całości i zarzucając naruszenie:
I. przepisów prawa materialnego, a w szczególności:
- art. 376 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że powódka nabyła objęte pozwem roszczenie regresowe w sytuacji gdy nie wykazała, iż doszło do faktycznej zapłaty odszkodowania na skutek dokonanego potrącenia,;
- art 805 § 1 i § 2 pkt 1 k.c. poprzez przyjęcie, że pozwana zobowiązana jest do spełnienia dochodzonego świadczenia pomimo, iż powódka nie wykazała przesłanek takiej odpowiedzialności.
II. przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a w szczególności:
- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób dowolny, bez jego wszechstronnego rozważenia w oparciu o zasady logiki i doświadczenia życiowego oraz poprzez jego wybiórczą ocenę w szczególności przez bezzasadne przyjęcie, iż:
- -
-
powódka udowodniła swoją legitymację procesową w sytuacji gdy nie wykazała, iż przysługują jej jakiekolwiek wierzytelności względem poszkodowanego oraz, że na skutek złożonego oświadczenia doszło do ich potrącenia,
- -
-
powódka wykazała wysokość szkody oraz adekwatny związek szkody z wykonywanym przewozem w sytuacji gdy nie przeprowadziła na tą okoliczność żadnych dowodów,
- -
-
złożone dokumenty stanowią wiarygodny dowód przedstawionych w nich okoliczności w sytuacji gdy z faktury nr (...) wynika, iż w dniu 18 grudnia 2012 r. dokonano utylizacji zniszczonych desek przy jednoczesnym przyjęciu, że wszystkie deski przedstawiono do oględzin pozwanemu,
- art. 233 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c. poprzez oparcie wszelkich ustaleń w sprawie na dokumentach prywatnych, w sytuacji gdy stanowiły one jedynie dowód na okoliczność, iż osoba, które je podpisała złożyła określone oświadczenie, a nadto poprzez przyznanie waloru dokumentu niepodpisanym wydrukom.
- art. 233 k.p.c. w zw. z art. 258 k.p.c. poprzez odmówienie wiarygodności zeznaniom świadka A. W. w zakresie w jakim negowała ona istnienie uszkodzeń związanych z wypadkiem.
- art. 227 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. w zw. art. 232 k.p.c. poprzez:
- uwzględnienie powództwa pomimo nieudowodnienia przez powódkę legitymacji procesowej czynnej, rozmiaru szkody oraz adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy nienależytym wykonaniem przewozu a powstałą szkodą.
- bezzasadne stwierdzenie, że wobec twierdzeń powódki dotyczących wysokości i przyczyny powstania szkody, to pozwana winna przeprowadzić dowody na te okoliczności przy jednoczesnym przyjęciu, iż obowiązek dowodzenia w tym zakresie obciążą powódkę.
Podnoszac powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę wyroku i oddalenie powództwa, a nadto o zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania za I i II instancję według norm przepisanych (apelacja k. 182-185 tom I).
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za drugą instancję (odpowiedź na apelację k. 195-196 odwrót tom I).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.
Podniesione w apelacji zarzuty są bezpodstawne i nie mogą prowadzić do podważenia zaskarżonego wyroku. Sąd Okręgowy podziela wszystkie ustalenia i wnioski Sądu I instancji i uznaje je za własne, tak co do opisanego przezeń stanu faktycznego, jak również oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sąd ten dokonał również trafnej interpretacji przepisów mających zastosowanie w niniejszej sprawie. Powyższe czyni zbytecznym ponowne przytaczanie ustaleń oraz szczegółowych rozważań zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.
Oceniając zasadność apelacji w pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów naruszenia przepisów postępowania w zakresie naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.
W kategorii zarzutu naruszenia powyższego przepisu statuującego zasadę swobodnej oceny dowodów, skarżący usytuował zarzut niewykazania przez powoda istnienia po jego stronie legitymacji procesowej przez nieudowodnienie, że przysługują jej jakiekolwiek wierzytelności względem poszkodowanego oraz że na skutek złożonego oświadczenia doszło do ich potrącenia.
Tytułem wstępu należy zauważyć, że legitymacja procesowa jest szczególnym uprawnieniem wynikającym z określonej sytuacji materialnoprawnej i oznacza, że dany podmiot jest uprawniony, czyli legitymowany do występowania w charakterze strony w konkretnym procesie w stosunku do jego przedmiotu. Dany podmiot zatem, aby móc wystąpić w danym procesie w charakterze strony, musi być podmiotem do tego właściwym, tzn. musi posiadać szczególną kwalifikację pozwalającą na wystąpienie z danym powództwem właśnie przez niego. Aby zatem ochrona prawna w drodze konkretyzacji norm prawa materialnego mogła być przez sąd udzielona, musi ona być żądana na rzecz osoby, której służy dane uprawnienie materialne wobec innej osoby, a nadto z żądaniem udzielenia tej ochrony musi wystąpić osoba do tego uprawniona. Sprawa dotycząca określonego stosunku prawnego nie może być zatem wszczęta przez jakikolwiek podmiot, lecz jedynie przez podmiot określony, któremu służy do tego uprawnienie. O istnieniu czy braku legitymacji procesowej decyduje prawo materialne na podstawie podanego w pozwie stanu faktycznego. Fakty, z których wywodzone jest dochodzone roszczenie (tworzące prawo podmiotowe), winien dowieść powód.
W przypadku powoda, który wytoczył powództwo w stosunku do pozwanego z tytułu umowy ubezpieczenia OC przewoźnika drogowego w ruchu międzynarodowym (art. 822 k.c.), legitymacja procesowa czynna przysługuje, gdyż jak wynika z prawidłowo ustalonego przez Sąd I instancji stanu faktycznego, doszło do konkretyzacji normy wynikającej z tejże podstawy oraz nabycia przez powoda roszczenia regresowego (art. 376 § 1 k.c.) wobec zapłaty odszkodowania objętego ubezpieczeniem w drodze potrącenia przysługującej mu względem poszkodowanego wierzytelności (art. 498 i 499 k.c.).
Powód wykazał bowiem, że zawarł umowę ubezpieczenia OC z pozwanym (co nie było przez niego kwestionowane), szkoda powstała w warunkach przewozu objętego tym ubezpieczeniem, tym samym istniał związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem a szkodą, wysokość tej szkody oraz zapłatę odszkodowania.
Na poparcie swojego żądania strona powodowa przedłożyła i powołała w szczególności: list przewozowy CMR załączony do akt szkody (k. 61 i 96 tych akt), na który powołuje się tak w pozwie (k. 3-3 odwrót), jak i w piśmie przygotowawczym stanowiącym odpowiedź na odpowiedź na pozew (k. 59); dokumentację potwierdzającą okoliczności powstania szkody, tj. zdarzenia drogowego w postaci dokumentacji fotograficznej wypadku (k. 88, 90, 92, 165, 168, 172, 174, 183-198 akt szkody), raport wstępny z dnia 12 lutego 2013 r. (k. 207-209 akt szkody), raport zbadania szkody z dnia 21 lutego 2013 r. włoskiego likwidatora (k. 27 odwrót - 32 akt szkody), oświadczenie dotyczące przebiegu szkody (k. 124 akt szkody), mail z 9 grudnia 2012 r., w którym powód poinformował pozwaną o zaistniałym zdarzeniu (k. 14 i 22 akt szkody), wypełniony druk zgłoszenia szkody pozwanej w dniu 12 grudnia 2012 r. (k. 35-39 akt szkody), fakturę VAT nr (...) z 11 grudnia 2012 r. wystawioną odbiorcy przez nadawcę-dającego zlecenie przewozu za zakupiony towar podlegający przewozowi (k. 23 i k. 134 tom I), pismo odbiorcy przesyłki do zlecającego przewóz z 18 grudnia 2012 r. (k. 140 i 141 tom I), sporządzony na rzecz pozwanego raport z badania szkody z dnia 21 października 2013 r. (k. 234 akt szkody), a przede wszystkim listy przewozowe CMR i wystawione faktury z tytułu wierzytelności powoda względem podmiotu zlecającego przewozy A. Z. (k. 61-99 tom I) i oświadczenie o potrąceniu (k. 36 tom I).
Z powyższego materiału dowodowego wynika, że do szkody towaru doszło w czasie transportu – w wyniku wypadku drogowego, na co wskazuje adnotacja w raportach z badania szkody z dnia 12 lutego 2013 r. jak i z dnia 21 października 2013 r. oraz okoliczność, że odbiorca przesyłki nadanej przez A. Z. tj. (...) z siedzibą we W., po przyjęciu towaru w liście przewozowym CMR wpisał zastrzeżenie: „w oczekiwaniu na inspekcję”, kwestionując jego stan oraz to, że po dokonaniu szczegółowego sprawdzenia towaru zażądał od nadawcy, odbioru przesyłki wskazując, iż towar jest całkowicie zniszczony i nie jest dla niego przydatny;
Fakt, że doszło do całkowitego zniszczenia przesyłki znajduje także potwierdzenie w raporcie sporządzonym po pierwszych oględzinach szkody na zlecenie pozwanego w lutym 2013 r., w którym włoski likwidator wskazał, że stan desek sedesowych dyskwalifikował je ze sprzedaży awaryjnej na terenie W., a na terenie Polski sprzedaż została oceniona jako nieefektywna ekonomicznie. Co do podlegającej przewozowi maszyny szlifierskiej stwierdził, że nadaje się do złomowania.
Pozwany kwestionując w toku postępowania pierwszoinstancyjnego istnienie po stronie powoda wierzytelności podlegającej potrąceniu, a co za tym idzie i jego legitymację czynną, podważał fakt wykonania wskazanych przewozów, a więc istnienie z tego tytułu wierzytelności przedstawionej przez powoda zamawiającemu u niego transport do potrącenia. Jednak nie kwestionował przy tym wiarygodności złożonych do akt sprawy listów przewozowych CMR potwierdzających wykonanie przez powoda na rzecz A. Z. przewozów i przysługujących względem niego z tego tytułu wierzytelności objętych załączonymi fakturami VAT (wszystkie te dokumenty zostały poświadczone za zgodność z oryginałem przez adwokata powoda – art. 129 § 2 i 3 k.p.c.)
Faktura VAT jest dokumentem, który w praktyce obrotu gospodarczego niemal zawsze dokumentuje dokonanie czynności pomiędzy przedsiębiorcami. Oczywiście okoliczności zawarcia, treści i spełnienia świadczenia z umowy nie wynikają bezpośrednio z jej treści, jednak w obliczu przedstawionych w sprawie przez powoda listów przewozowych CMR potwierdzających te wszystkie okoliczności, a przede wszystkim wykonanie przewozów, należy uznać, iż faktury stanowią poszlakę wskazującą, że objęte nimi wymagalne kwoty wynikają z wymagalnych roszczeń powoda względem zlecającego przewozy za ich realizację.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. stwierdzić należy, iż w zestawieniu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, twierdzenia pozwanego stanowiły jedynie pozbawioną zasadnych podstaw polemikę z dokonaną w zaskarżonym wyroku oceną dowodów bez równoczesnego wykazania, by ocena ta była sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania, doświadczeniem życiowym lub z innych względów naruszała zasadę swobodnej oceny dowodów. Wbrew twierdzeniom apelującego Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił wartość dowodową złożonych w sprawie dokumentów, przydając im walor wiarygodności.
Po pierwsze: jakkolwiek podniesiona przy okazji powyższego zarzutu kwestia ustalenia istnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy szkodą a zdarzeniem leży w zakresie oceny prawnej, a nie faktycznej, brak jest w sprawie podstaw do ferowania poglądu, iż postępowanie dowodowe na tę okoliczność nie zostało przeprowadzone, a nadto, że powód takiego związku nie wykazał.
Zgromadzone w sprawie dokumenty jednoznacznie wskazują na okoliczności powstania szkody – wypadek drogowy w wyniku, którego przewróciła się naczepa z towarem. Uznał to także sam pozwany we wskazanych protokołach ustalenia szkody z lutego, a przede wszystkim z października 2013 r. Tymczasem jako przyczynę odmowy wypłaty odszkodowania pozwany wskazywał nieznajdującą oparcia w zgromadzonych dowodach tezę, że do uszkodzenia towaru doszło na skutek jego składowania.
Niewątpliwie stwierdzone w powyższych protokołach uszkodzenia w postaci: stwierdzonych przy oględzinach zewnętrznych, bez weryfikacji stanu towaru przez likwidatora włoskiego w lutym 2013 r., zniekształconych i przesuniętych palet, niewykluczających, że elementy desek uległy zarysowaniem wewnątrz jednostek paletowych oraz maszyny szlifierskiej z licznymi zewnętrznymi uszkodzeniami, jak też stwierdzonych w wyniku oględzin w październiku 2013 r. po wyjęciu po kilka desek z różnych palet, widocznych pęknięć lub trwałych zarysowań desek, uszkodzeń mechanicznych kartonów i folii w jakie opakowane były deski, to jest rozerwaną folię i kartony, jak też mechanicznych uszkodzeń szlifierki, powstały w wyniku wypadku drogowego na trasie przewozu. Ze względu na charakter tych uszkodzeń, brak było podstaw do przyjęcia, jak forsował pozowany, że powstały one w czasie składowania towaru po wypadku. W ocenie Sądu odwoławczego jedynie odnotowane w raporcie z lutego 2013 r. zamoczenia i zabrudzenie ładunku po oraz ślady rdzy na szlifierce, mogły świadczyć o składowaniu tego towaru na wolnym powietrzu. Zauważyć także należy, że tak długi okres składowania towaru z narażeniem na oddziaływaniem na niego warunków atmosferycznych był spowodowany postawą pozwanego, który pomimo niezwłocznego zawiadomienia go o wypadku, zakwestionowaniu odbioru towaru jako pełnowartościowego, doprowadził do pierwszych oględzin koniecznych w postępowaniu likwidacyjnym dopiero w lutym 2013 r.
Powyższy stan towaru nie wyłącza z kognicji faktu, że już same jego uszkodzenia w wyniku wypadku wykluczały go z możliwości sprzedaży czy użytku, co zostało stwierdzone przez odbiorcę odmawiającego przyjęcia towaru (żądającego jego odbioru) ze względu na jego stan jak też w raporcie z jego oględzin z lutego 2013 r.
Po drugie: nielogiczny jest zarzut bezzasadnego przyjęcia, że wszystkie deski sedesowe zostały przedstawione do oględzin pozwanemu w sytuacji gdy z treść noty obciążeniowej nr 276 jaką wystawił odbiorca towaru jego nadawcy obejmuje m.in. utylizację zniszczonych desek sedesowych.
W ocenie Sądu odwoławczego wymienienie pozycji utylizacji uszkodzonych desek sedesowych nie może świadczyć o faktycznym zutylizowaniu uszkodzonego towaru skoro, jak potwierdzono w raporcie z października 2013 r. i liście przewozowym CMR (k. 61 akt szkody), towar z przedmiotowej dostawy został przetransportowany w całości do Polski, tj. 8 sztuk palet. Nadto wskazano w protokole: „wielkość i ilość zeskładowanych palet potwierdza ilość uszkodzonego towaru przedstawionego w roszczeniach”. A roszczenia przecież dotyczyły całości przewożonego towaru. Niewiarygodność faktury nr (...) (k. 136 – 137) wystawionej przez włoskiego odbiorcę, w zakresie rzekomej utylizacji nie świadczy zatem o niewiarygodności roszczenia powoda. Faktura ta nie ma zaś w sprawie żadnego znaczenia skoro nie jest wartość nie jest elementem żądania, a pracownicy strony pozwanej mogli ustalić, że dosadnej utylizacji zniszczonego towaru nie doszło.
Po trzecie: pozwany negując przeprowadzenie w toku pierwszoinstancyjnego postępowania dowodów w zakresie ustalenia wysokości szkody zupełnie pominął, że treść sporządzonych dla pozwanego w sprawie raportów z badania szkody dają podstawy do określenia jej wysokości.
Za sprzedany towar została wystawiona faktura z dnia 11 grudnia 2012 r. określająca wartość przesyłki na kwotę 15.121,60 euro (k. 23 tom I). W raporcie z lutego 2013 r. zwrócono uwagę, że faktura został wystawiona po zaistnieniu szkody, która miała miejsce 8 grudnia 2012 r. Jednak treść faktury określająca wyraźnie wskazuje, że dotyczy ona ładunku objętego umową sprzedaży z dnia 8 grudnia 2012 r., który uległ uszkodzeniu w wypadku drogowym w dniu 9 grudnia 2012 r. Faktura jako dokument księgowy nie może dowodzić wprost o wysokości faktycznie poniesionej szkody, o czym mowa była powyżej, jednak inne ustalone okoliczności pozwoliły na uznanie, że szkoda obejmowała wartość wyrażoną w tej fakturze. Mianowicie włoski likwidator w raporcie z lutego 2013 r. sporządzonym dla pozwanego zauważył, że jakkolwiek z powodu likwidacji fabryki dostawcy zweryfikowanie cen zawartych w fakturze nie było możliwe, to jednak ceny desek sedesowych zarówno gotowych, jak też półproduktów, były niższe od rynkowych cen detalicznych - innymi słowy uznał, że wartość z faktury za deski sedesowe nie była zawyżona. Co do maszyny szlifierskiej pomimo uznania jej wartości z faktury VAT 2.150 euro za zawyżoną, pozwany nie przedstawił żadnego kontrdowodu na zasadzie art. 6 k.c. i 232 k.p.c., którym zakwestionowałby wysokość jej wyceny wynikającej z faktury do określonej, niższej wartości. Skoro bowiem sprzedawca znalazł nabywcę na szlifierkę za kwotę wskazaną w fakturze, to uznać należy, że w sytuacji, gdy do sprzedaży nie doszło z winy przewoźnika, ustalona cena sprzedaży stanowi wysokość szkody.
Nie ma racji apelujący kwestionując, co do zasady, wartość dowodową złożonych do akt sprawy dokumentów prywatnych oraz niepodpisanych wydruków. Nie do przyjęcia jest bowiem teza, że skoro dokumenty załączone do akt sprawy są dokumentami prywatnymi w rozumieniu art. 245 k.p.c., a wydruki nie spełniają wymogów dokumentów, to nie mogą zostać uznane za dowód w procesie. Nawet jeśli podzielić pogląd, że skoro niepodpisane wydruki komputerowe nie stanowią dokumentu w rozumieniu art. 244 i 245 k.p.c., to należy uwzględnić, iż w kodeksie postępowania cywilnego nie zawarto zamkniętego katalogu środków dowodowych i dopuszczalne jest skorzystanie z każdego źródła informacji o faktach istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, jeśli tylko nie jest to sprzeczne z przepisami prawa. W rachubę wchodziła zatem ewentualność zastosowania art. 309 k.p.c. Przepis ten odnosi się bowiem do innych niż wyraźnie wymienionych w kodeksie środków dowodowych i tym samym może mieć zastosowanie także do wydruków komputerowych. Dowody te, jak każde inne, w tym dowody z dokumentów prywatnych, podlegają ocenie sądu na podstawie art. 233 k.p.c.
Apelujący negując wartość dowodową dokumentów prywatnych i wydruków nie wskazał jednak, o które dokładnie dokumenty prywatne i wydruki chodzi. W toku postępowania na rozprawie w dniu 29 lutego 2016 r. (k. 149 tom I) kwestionował dokumenty załączone przez powoda przy piśmie z dnia 28 października 2015 r. (k. 133, 134-141), w tym kserokopię faktury VAT z 11 grudnia 2012 r. wystawioną przez poszkodowanego powodowi i obejmującą wartość podlegającego przewozowi towaru oraz poświadczone na zasadzie art. 129 § 2 k.p.c. przez adwokata powoda za zgodność z oryginałem tłumaczenia dokumentów: faktury VAT nr (...) obejmującej poniesione przez odbiorcę koszty związane z oględzinami i utylizacją uszkodzonych desek oraz pism: poszkodowanego do powoda, co do powodów odmowy odbioru uszkodzonego towaru oraz odbiorcy towaru do zlecającego przewóz dotyczącego odmowy zapłaty faktury VAT z 11 grudnia 2012 r. za zniszczony towar. Tak poświadczone odpisy mają charakter dokumentu urzędowego (art. 129 § 3 k.p.c.). Jednocześnie pozwany nie zażądał przedstawienia oryginału faktury z dnia 11 grudnia 2012 r. kwestionując właściwie jedynie merytoryczną przydatność takiego dowodu do ustalenia wysokości poniesionej szkody.
W tych okolicznościach zasadnie Sąd Rejonowy ocenił moc dowodową powyższych poświadczonych za zgodność z oryginałem kserokopii tłumaczeń pism i faktury VAT nr (...) jako dokumentów prywatnych oraz kserokopii faktury z 11 grudnia 2012 r., jak każdych innych dowodów, zgodnie z zasadami art. 233 k.p.c. Niewątpliwie powyższe dowody stanowią swego rodzaju poszlaki, których spójne treści pozwoliły przy uwzględnieniu pozostałych dowodów niekwestionowanych przez strony w postaci raportu z badania szkody z lutego 2013 r. na ustalenie, że wartość faktycznie poniesionej szkody została potwierdzona w przedłożonej przez powoda fakturze z dnia 11 grudnia 2012 r. Moc dowodowa faktury nr (...) dotyczyła zaś tylko zakwestionowania jakości towaru przez odbiorcę, a nie jakiejkolwiek utylizacji – co zostało wyjaśnione powyżej.
Wbrew zarzutom apelującego, prawidłowo Sąd Rejonowy uznał zeznania świadka A. G. (błędnie wskazane nazwisko w apelacji W.) za niewiarygodne w części, w której były sprzeczne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, a dotyczy to przede wszystkim jej twierdzeń, co do braku uszkodzeń na przewożonych deskach sedesowych, skoro pozostają one w sprzeczności z ustaleniami poczynionymi przez przedstawiciela pozwanej na podstawie oględzin przesyłki już w Polsce w październiku 2013 r., w trakcie których stwierdzono pęknięcia i zarysowania na wszystkich poddawanym oględzinom deskach. Nadto, jak wskazał włoski likwidator w raporcie z lutego 2013 r. dokonał on jedynie zewnętrznych oględzin przesyłki bez szczegółowej weryfikacji ich stanu. Świadek sama też przyznała, że przesyłki tej w ogóle nie widziała. Rację ma zatem powód podnosząc w odpowiedzi na apelację, że świadek ten nie mógł mieć wiarygodnej wiedzy o okolicznościach podnoszonych w apelacji.
Pozbawiony racji jest zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 6 k.c. Artykuł 232 k.p.c., określając reguły rozkładu ciężaru dowodu, stanowi niejako procesowy „odpowiednik” przepisu art. 6 k.c. Wyraża zasadę kontradyktoryjności, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego i to strony, a nie sąd, pozostają dysponentem toczącego się postępowania i one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik (wyrok Sądu Najwyższego z 7 maja 2008 roku, II PK 307/07, L.; wyrok Sądu Najwyższego z 7 października 1998 roku, II UKN 244/98, OSNAPiUS 1999, nr 20, poz. 662). Oznacza to, że to strona ma obowiązek wyraźnego powołania konkretnego środka dowodowego dla wykazania podnoszonych przez siebie twierdzeń, uzasadniających żądanie. Przepis art. 232 zd. 1 k.p.c. wskazuje jedynie na obowiązek przedstawienia faktów i dowodów przez strony. Przepis ten nie stanowi podstawy wyrokowania sądu i z tego względu nie może mieć wpływu na poprawność wydanego przez sąd rozstrzygnięcia (wyrok Sądu Najwyższego z 15 lutego 2008 roku, I CSK 426/07, L.). Adresatem omawianej normy są strony, a nie sąd, co oznacza, że to strony obowiązane są przedstawiać dowody, a sąd nie jest władny tego obowiązku wymuszać. Nie może również co do zasady zastępować stron w jego wypełnieniu (wyrok Sądu Najwyższego z 7 listopada 2007 roku, II CSK 293/07, L.).
Artykuł 6 k.c. ustanawia podstawową regułę dowodową, zgodnie z którą ciężar udowodnienia faktu istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.) spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Konsekwencją niewykazania przez stronę prawdziwości jej twierdzeń o istotnych faktach jest to, że fakty te nie będą stanowiły podstawy rozstrzygnięcia sądowego, przez co strona nie osiągnie korzystnego dla siebie orzeczenia. Do naruszenia art. 6 k.c. dochodzi gdy sąd orzekający przypisuje obowiązek dowodowy innej stronie niż ta, która z określonego faktu wywodzi skutki prawne dochodzi (stanowisko takie zajął Sąd Najwyższy, Izba Cywilna w wyroku z 15 marca 2012 roku, I CSK 345/11, opubl.: L.). Taka sytuacja w rozpoznawanej sprawie nie miała miejsca, bowiem wobec wykazania przez powoda powstania szkody w warunkach objętych ubezpieczeniem przez pozwanego, a więc w czasie transportu, ten ostatni pomimo kwestionowania wypadku drogowego jako przyczyny powstania szkody nie podjął żadnej inicjatywy dowodowej mającej na celu wykazania okoliczności, że do uszkodzenia towaru dyskwalifikującego go dla odbiorcy, doszło w czasie jego składowania, ani też innych okoliczności wyłączających odpowiedzialność ubezpieczeniową za powyższe zdarzenie.
Funkcją reguły ciężaru dowodu jest umożliwienie (i nakazanie) sądowi merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy w sytuacji, gdy nie udało się ustalić leżących u podstaw sporu faktów. W każdym bowiem wypadku spełnienia przesłanek procesowych sąd cywilny obowiązany jest wydać merytoryczne rozstrzygnięcie, niezależnie od tego, czy postępowanie dowodowe przyniosło jakikolwiek efekt (sąd nie może odmówić rozstrzygnięcia ze względu na niemożliwość ustalenia stanu faktycznego). Przepis art. 6 k.c. nakazuje rozstrzygnąć sprawę na niekorzyść osoby opierającej swoje powództwo lub obronę na twierdzeniu o istnieniu jakiegoś faktu prawnego, jeżeli fakt ten nie został udowodniony. Uznając, że powód udowodnił okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, tj.: powstania szkody oraz jej wysokości, jak również fakt odpowiedzialności pozwanego, Sąd I instancji nawet nie mógł naruszyć art. 232 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 6 k.c.
Powyższa konstatacja uprawnia Sąd odwoławczy do uznania za chybione kolejnych zarzutów apelacyjnych naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 805 § 1 i 2 k.c. (a właściwie art. 822 § 1 k.p.c.) skoro prawidłowo ustalono w sprawie, że doszło do przewidzianego w umowie wypadku, za który odpowiedzialność odszkodowawczą ponosi pozwany oraz że na skutek potrącenia wierzytelności przysługującej powodowi względem poszkodowanego z tytułu wykonanych umów przewozu z wierzytelnością poszkodowanego z tytułu odszkodowania za uszkodzone w czasie przewozu mienie (art. 498 k.c.), powód nabył objęte pozwem roszczenie regresowe na zasadzie art. 376 § 1 k.c. W tym stanie rzeczy zasadnie Sąd Rejonowy uznał odpowiedzialność pozwanego i zasądził tytułem odszkodowania na rzecz powoda kwotę 46.602,38 zł stanowiącą przeliczoną na złotówki, po niekwestionowanym przez strony kursie, wartość uszkodzonego towaru określoną w fakturze VAT z 11 grudnia 2012 r. na kwotę 15.121,60 euro.
Mając powyższe na uwadze i nie znajdując podstaw do wzruszenia z urzędu zaskarżonego orzeczenia, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego.
Kosztami postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy obciążył apelującego zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c., art. 109 § 2 k.p.c. i art. 391 § l k.p.c. Zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.400,00 zł stanowi wynagrodzenie pełnomocnika powoda będącego adwokatem, którego wysokość została określona na podstawie § 2 pkt 5 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: SSO Ryszard Badio, SO Tomasz Bajer , SO Beata Matysik
Data wytworzenia informacji: