XIII Ga 722/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-01-04

Sygn. akt XIII Ga 722/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 27 listopada 2017 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w pkt 1 oddalił powództwo W. N. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł. kwotę 72.200,00 złotych, w pkt 2 zasądził od W. N. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. kwotę 3.617,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu oraz w pkt 3 nieuiszczone koszty sądowe wynikające z postanowienia z dnia 24 lutego 2017 roku przejąć na rachunek Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi (wyrok - k. 900, tom V).

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia złożył powód – W. N., zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi skarżący zarzucił:

1)  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że powód odebrał dzieło w stanie umówionym;

2)  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że dzieło nie było obciążone wadami fizycznymi;

3)  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że powód był zobowiązany uiszczać cenę usługi serwisowej w okresie od końca sierpnia 2009 roku do 24 lutego 2010 roku;

4)  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że koszt analizy przedwdrożeniowej wynosił 8.000,00 złotych podczas gdy w rzeczywistości wynosił 3.000,00 złotych;

5)  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że cena jaką miał uiścić powód była wyższa niż ta ustalona w umowie.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i zasądzenie zgodnie z żądaniem pozwu. Ponadto wniósł o wyznaczenie rozprawy i zasądzenie zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym według norm przepisanych (apelacja – k. 935 – 935 odw., tom V).

W odpowiedzi na apelację powoda pozwana spółka wniosła o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych (odpowiedź na apelację – k. 962 – 964, tom V).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest niezasadna.

Na wstępie zaznaczyć należy, że Sąd I instancji przeprowadził w sposób prawidłowy postępowanie dowodowe i na podstawie jego wyników poczynił trafne ustalenia faktyczne mające znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Ustalenia te Sąd odwoławczy przyjmuje za własne, nie znajdując potrzeby ponownego ich szczegółowego przedstawiania. Wskazane przepisy prawa będące podstawą rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji również nie budziły wątpliwości Sądu Okręgowego.

Powód w apelacji zarzucił Sądowi Rejonowemu błędy w ustaleniach faktycznych polegające na przyjęciu, że skarżący odebrał dzieło bez wad w stanie umówionym. Z treści podniesionych w apelacji zarzutów wywieźć należy, iż skarżący zarzucił Sądowi Rejonowemu naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. Jednakże skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, bowiem jedynie takie uchybienie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Dla skuteczności, więc zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 roku, sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005 roku, sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 roku, sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185). W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008 roku, sygn. akt I ACa 180/08, Lex nr 468598).

Strony łączyła umowa z dnia 9 lipca 2009 roku zasadnie zakwalifikowana przez Sąd I instancji jako umowa mająca charakter umowy mieszanej, zawierającej elementy umowy o dzieło, przeniesienia praw autorskich i udzielenia licencji oraz świadczenia usług serwisowych w okresie po wykonaniu dzieła. Jak wynika z przeprowadzonego postępowania dowodowego przedmiot umowy obejmował nie tylko instalację, konfiguracje oraz szkolenie pracowników oprogramowania lecz także jego wdrożenie odpowiadające ściśle specyfice prowadzonego przez powoda przedsiębiorstwa. W § 2 ust. 1 i 2 umowy przewidziano, że przed określeniem zakresu zainstalowanego programu oraz jego licencji zostanie wykonana analiza przedwdrożeniowa, której celem było określenie istotnych parametrów wdrożenia, zakresu potrzebnych prac oraz harmonogramu ich wykonania. Szczegóły analizy przedwdrożeniowej określał załącznik do umowy. W § 3 umowy zdefiniowano wdrożenie programu, obejmujące: prace techniczne w zakresie instalacji infrastruktury informatycznej oraz programów, prace szkoleniowe i konsultacyjne w zakresie posługiwania się programami oraz dodatkowe prace wdrożeniowe, prace w zakresie wykonania zmian w funkcjonalności programów, prace w zakresie konwersji danych z posiadanego przez zamawiającego systemu informatycznego do programów oraz „project management”. Szczegółowy zakres prac związanych z wykonaniem prac wdrożeniowych, miejsc ich świadczenia oraz harmonogram prac opisano w załączniku „Wdrożenie – zakres i harmonogram prac”. W § 7 umowy strony przewidziały wynagrodzenie dla pozwanego za: usługi analizy przedwdrożeniowej, licencję za programy i sprzęt, usługi wdrożeniowe, opiekę upgradową oraz serwis odnośnie którego szczegółowe zasady wynagrodzenia określał załącznik: „Serwis – zakres usług, zasady świadczenia, wynagrodzenie”. W załączniku „Wynagrodzenie” wyszczególniono ceny za poszczególne usługi. Zamawiający zobowiązywał się zapłacić za delegację w przypadku konieczności wykonywania usług poza Ł., co wynikało z § 7 ust. 3 umowy. Umowę w zakresie udzielenia licencji na oprogramowanie udzielono na podstawie § 11 ust. 1 umowy na czas nieoznaczony i nieodwołalny, z zastrzeżeniem § 9 i § 11 ust. 4 umowy. Umowa w zakresie usług serwisowych została zawarta na czas nieokreślony z zastrzeżeniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia. Zgodnie § 11 ust. 3 umowy, w wypadku rozwiązania niniejszej umowy na skutek jej wypowiedzenia przez zamawiającego, poniesione koszty związane z realizacją umowy, (w tym licencji i usług) nie podlegają zwrotowi. Jednocześnie zamawiający traci prawo do korzystania z programów zgodnie z warunkami licencji udzielonymi w niniejszej umowie. Osobami wskazanymi do kontaktu ze strony: zamawiającego był P. T., ze strony licencjodawcy S. F.. Koszt opieki upgradowej został uzależniony od ilości licencji i ustalony na poziomie 20% płatnej w okresie rocznym. Cenę za udzielenie licencji, w oparciu o wyniki analizy przedwdrożeniowej określono na kwotę 24.240 złotych. Koszt analizy przedwdrożeniowej określono na 8.000,00 złotych. Koszt zmian funkcjonalności programów oszacowano na kwotę pomiędzy 10.000-15.000 złotych. Za instalację programów: (...), (...) oraz (...) ustalono wynagrodzenie 1.000 złotych za każdy z programów, przy czym (...)to 10 licencji, (...) 4-6 licencji, (...) 5-7 licencji. (...) to program obsługujący: dystrybucję, finanse, personel i środki trwałe. Opłaty za wizyty bezpośrednio serwisowe ustalono na kwotę 800,00 złotych za wizytę, usługi serwisowe (zdalne) wyceniono na 100 złotych za godzinę w ramach limitów ustalonych w umowie i na 125 złotych za godzinę przy wyjściu poza limit. Powyższa umowa została podpisana przez zamawiającego powoda prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w S. oraz po stronie pozwanej spółki – (...) – prezesa zarządu i kierownika (...)K. R.. Podkreślić należy, iż w orzecznictwie sądowym akcentuje się, iż w sytuacji gdy obie strony są przedsiębiorcami, a więc profesjonalistami występującymi w obrocie, to do podejmowanych przez nich czynności należy przykładać podwyższoną miarę staranności. Ta podwyższona miara dotyczy także zawierania przez przedsiębiorcę umów i prowadzi do wniosku, że w każdym przypadku treść umowy stwierdzonej pismem odpowiada rzeczywistej woli strony, która jako podmiot profesjonalny, winna nadto zdawać sobie sprawę ze skutków prawnych podejmowanych czynności (wyrok Sąd Apelacyjny w Katowicach z dnia 6 kwietnia 2006 roku, I ACa 2213/05, opubl. LEX nr 196076).

Wskazać należy, iż Sąd I instancji szczegółowo wskazał, które elementy systemu komputerowego dostarczonego przez pozwaną spółkę zostały wdrożone (moduł sprzedaży), a które nie (Reklamacje i Inwentaryzacja oraz Finanse, Kadry i Płace). Ponadto wskazał przyczyny, dla których moduły te nie zostały wdrożone. Sąd Rejonowy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego podniósł również z jakich przyczyn nie przyjął, iż dostarczone przez (...) S.A. oprogramowanie posiadało wadę uniemożliwiającą korzystanie z niego. Trafną ocenę powyższych okoliczności, a w szczególności istnienie istotnej wady systemu wymagało wiedzy specjalistycznej, w tym poczynienia badań nad istniejącą siecią w celu zdiagnozowania czy wady w funkcjonowaniu sieci istnieją, a jeżeli tak to jakie jest i ich źródło. Nie ulega jednak wątpliwości, że wykazanie, że wady systemowe istniały, a ich źródłem był program dostarczony przez pozwanego były przesłankami roszczenia powoda o zwrot ceny za program i wynagrodzenia za jego serwis. Wykazanie tych okoliczności zgodnie z art. 6 k.c. obciążało powoda w całości.

Biegły jednakże, wypowiadając się na okoliczność ewentualnych wad, bez wykonywania opinii, podał, iż w sytuacji, kiedy infrastruktura systemu została zdemontowana – do celów badawczych konieczne byłoby odtworzenie oryginalnej konfiguracji oprogramowania co przekładałoby się na kilkadziesiąt dni pracy. Wnioski zatem co do wad systemu nie mogły zostać przez Sąd ustalone wobec cofnięcia przez powoda żądania dopuszczenia dowodu z opinii biegłego na okoliczność wad oprogramowania.

Przypomnieć należy, iż strony łączyła umowa o dzieło z przeniesieniem praw autorskich. W dacie zawarcia umowy obowiązywał art. 637 k.c., który w § 1 wskazywał: jeżeli dzieło ma wady, zamawiający może żądać ich usunięcia, wyznaczając w tym celu przyjmującemu zamówienie odpowiedni termin z zagrożeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu nie przyjmie naprawy. Przyjmujący może odmówić naprawy, gdyby wymagała nadmiernych kosztów.

W niniejszej sprawie, nawet w świetle samych twierdzeń powoda nie można ustalić, czy powód wyznaczył termin na usunięcie rzekomych wad dzieła. Powód formalnie nie odstąpił również od umowy, a zatem trudno ustalić, na jakiej podstawie miałby żądać zwrotu świadczeń za przekazanie działa i udzielenie licencji.

Ze zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności z zeznań świadków: J. W. (k. 353), jak i korespondencji e-mail znajdującej się w aktach sprawy wynika, że powód prowadził sprzedaż z wykorzystaniem systemu komputerowego dostarczonego przez pozwaną spółkę, a zatem dzieło faktycznie zostało powodowi wydane i nie posiadało wad tak istotnych, że uniemożliwiałyby osiągnięcie zamierzonych celów. Powyższe ustalenia potwierdzone także zostały przez dokumenty załączone do akt sprawy świadczące o tym, że pracownicy sklepów prowadzili korespondencje e-mail dotyczące zaistniałych problemów w oprogramowaniu, które usuwane były przez pracowników pozwanej na bieżąco drogą internetową. Nie było także podstaw do uznania, że przyczyna usterek tkwiła w wadliwym systemie ale wynikała z problemach komunikacyjnych.

Zgodnie z art. 637 § 2 k.c. gdy wady usunąć się nie dadzą albo gdy z okoliczności wynika, że przyjmujący zamówienie nie zdoła ich usunąć w czasie odpowiednim, zamawiający może od umowy odstąpić, jeżeli wady są istotne; jeżeli wady nie są istotne, zamawiający może żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku. To samo dotyczy wypadku, gdy przyjmujący zamówienie nie usunął wad w terminie wyznaczonym przez zamawiającego. Istotności wad powód nie wykazał zgodnie z art. 6 k.c. ale nie ulega również wątpliwości, że te zgłoszenia, które powód formułował w korespondencji e-mail były wadami dającymi się usunąć i zostały usunięte zwykle w ciągu doby od zgłoszenia.

Jak podniesiono, umowa miała charakter mieszany, a część świadczeń strony pozwanej polegała na świadczeniu usług serwisowych, z wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 1.586 złotych brutto. Wszystkie zgłoszenia dokonywane przez powoda w okresie po marcu 2010 roku były właśnie usuwane w ramach serwisu przez pozwaną spółkę. Wynagrodzenie pozwanej z tytułu serwisu regulował § 7 umowy stron, odsyłający w zakresie szczegółów do załącznika: „Serwis – zakres usług, zasady świadczenia, wynagrodzenie”. Skoro pozwany prowadził bieżący nadzór nad serwisem, to należne było z tego tytułu wynagrodzenie w kwocie 13.959,24 złotych.

W świetle powyższych ustaleń nie ma racji skarżący, gdy czyni Sądowi Rejonowemu zarzut błędu w ustaleniach faktycznych dotyczący ustalenia, że powód był zobowiązany do uiszczania usługi serwisowej w okresie od końca sierpnia 2009 roku do dnia 24 lutego 2010 roku.

Zgodnie z § 5 ust. 4 umowy z dnia 9 lipca 2007 roku zawartej pomiędzy stronami, usługi serwisowe świadczone były od dnia następnego po podpisaniu protokołu wdrożenia lub po rozpoczęciu sprzedaży przy wykorzystaniu programu. Mając na uwadze fakt, że powód – W. N. podpisał protokół zakończenia wdrożenia jak również rozpoczął sprzedaż przy wykorzystaniu programu, brak jest podstaw o uznania wynagrodzenia z tytułu usług serwisowych za nienależne. Dodatkowo obsługa serwisowa potwierdzona została dokumentami zgłoszeń serwisowych kierowanych przez pracowników powoda oraz reakcji ze strony serwisu pozwanej spółki. Co więcej, nawet jak wynika z twierdzeń zwartych w samym pozwie (k. 6 akt), potwierdzonych dokumentami do niego załączonymi, co zresztą trafnie ustalił Sąd I instancji (k. 910 akt), powód opłaty za usługi serwisowe regulował dopiero od dnia 24 lutego 2010 r. (dnia podpisania protokołu odbioru) natomiast w okresie od sierpnia 2009 r. do lutego 2010 r. obciążany był wyłącznie należnościami za oprogramowanie (licencję) i wdrożenie.

Odnosząc się do zarzutu błędnego ustalenia, że koszt analizy przedwdrożeniowej wynosił 8.000,00 złotych, podczas gdy w rzeczywistości wynosił 3.000,00 złotych wskazać należy, że wynagrodzenie z tytułu przeprowadzenia analizy przedwdrożeniowej w kwocie 8.000,00 złotych zostało określone w treści załącznika do umowy z dnia 9 lipca 2007 roku (k. 23 akt), który to dowód przedstawił sam powód, wobec czego to twierdzenie apelacji również uznać należy za sprzeczne z twierdzeniami samego powoda.

Nie mógł także ostać się zarzut skarżącego błędu w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że cena jaką miał uiścić powód była wyższa niż ta ustalona w umowie.

Z całą mocą należy wskazać, iż cena została ustalona przez strony przed podpisaniem umowy (co najmniej przed 9 lipca 2009 roku), powód – W. N. na etapie jej podpisywania miał wiedzę o jej wysokości, nie mogła być ona zatem dla niego zaskoczeniem. Gdyby nawet kwoty wynagrodzenia żądane przez pozwaną spółkę odbiegały od zawartych między stronami ustaleń, powód winien był żądać wyjaśnień w toku instalacji oprogramowania jaki i jego wdrażania.

Sąd Okręgowy nie dostrzegł nadto żadnych uchybień kwestionowanego wyroku, które winny być uwzględnione w toku kontroli instancyjnej z urzędu.

W tym stanie rzeczy, wobec bezzasadności wskazanych zarzutów sformułowanych przez apelujących, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd II instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. zasądzając od powoda na rzecz pozwanej spółki kwotę 4.067,00 złotych, która stanowi wynagrodzenie pełnomocnika pozwanej będącego adwokatem. Wynagrodzenie to zostało ustalone na podstawie § 2 ust. 5 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800).

Wobec tego, że koszty pełnomocnika ustanowionego z urzędu dla powoda nie zostały pokryte ani w całości, ani w części na etapie postępowania apelacyjnego, Sąd Okręgowy, działając na podstawie § 8 ust. 6 w związku § 16 ust. 1 pkt 1 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2016 roku, poz. 1714), przyznał i nakazał wypłacić to wynagrodzenie w kwocie 3.321,00 złotych brutto stosownie do wartości przedmiotu zaskarżenia – ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi.

Jarosław Pawlak Tomasz Bajer Bartosz Kaźmierak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sławomira Janikowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia S.O. Tomasz Bajer,  S.O. Jarosław Pawlak
Data wytworzenia informacji: