XIII Ga 1077/24 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2025-02-14
Sygn. akt XIII Ga 1077/24
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 21 października 2024 r., wydanym w sprawie o sygn. akt XII GC 1059/23 z powództwa R. Z. przeciwko (...) w W. z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 1 510,00 zł, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi orzekł w następujący sposób:
1. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 510,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 20 września 2022 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 3 117,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty;
2. zwrócił pozwanemu z kasy Sądy Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwotę 617,60 zł tytułem nadpłaconej zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego uiszczonej w dniu 9 listopada 2023 r., zaksięgowanej pod pozycją 570019004248.
(wyrok k. 239, uzasadnienie k. 244-246v.)
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w części, tj. w punkcie 1. w całości.
Zaskarżonemu orzeczeniu skarżący zarzucił:
I. naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.:
1. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w aktach sprawy materiału dowodowego, błędną i sprzeczną z logicznym rozumowaniem ocenę materiału dowodowego, dokonaną z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów, co w konsekwencji doprowadziło do sprzecznych ustaleń Sądu I instancji z zebranym w przedmiotowej sprawie materiałem dowodowym, tj. uznaniem, że pozwany ponosi odpowiedzialność za zdarzenie w sytuacji, gdy:
- z materiału dowodowego wynika, że kierujący pojazdem pierwotnie wjechał z drogi publicznej poprzez wybrukowany kostką zjazd na element konstrukcyjny (podjazd) znajdujący się na odrębnej nieruchomości należącej do ubezpieczonego a następnie wykonał niepełny manewr cofania, zatrzymując się na wybrukowanym kostką zjeździe i zmienił kierunek jazdy w ten sposób, że dążąc do wjechania na parking obok pozostawał lewą stroną pojazdu na podjeździe znajdującym się na nieruchomości, po czym ruszył, co doprowadziło do zjechania lewym przednim kołem z uskoku i zawieszeniu pojazdu;
- materiał dowodowy wyklucza kierunek wjazdu pojazdu z prawej strony, gdyż w tym zakresie kierujący pojazdem, wjeżdżając na parking, najechałby lewą stroną pojazdu na podjazd znajdujący się na nieruchomości, co jest również sprzeczne z zasadami jazdy;
- podjazd znajdujący się na nieruchomości ubezpieczonego nie był ogólnodostępny, gdyż prowadził do parkingu należącego wyłącznie do ubezpieczonego, co ubezpieczony zaznaczył, odgradzając dostęp szlabanem;
- podjazd, na którym zawisnął pojazd poszkodowanego znajdował się w całości na nieruchomości ubezpieczonego, na co wskazuje linia budynków obok podjazdu, zaś łącznikiem z drogą publiczną był wybrukowany kostką zjazd w pasie chodnika;
2. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w aktach sprawy materiału dowodowego, błędną i sprzeczną z logicznym rozumowaniem ocenę materiału dowodowego, dokonaną z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów, co w konsekwencji doprowadziło do sprzecznych ustaleń Sądu I instancji z zebranym w przedmiotowej sprawie materiałem dowodowym, tj. uznaniem, że pozwany ponosi odpowiedzialność za zdarzenie, w sytuacji, gdy logiczny układ pojazdu po zdarzeniu wskazuje, że pierwotnie poszkodowany wjechał na podjazd, gdzie dostęp do parkingu ograniczony jest szlabanem, a następnie wycofał nieprawidłowo do połowy chodnika zamiast na jezdnię i „ściął" drogę w celu wjechania na parking obok, co oznacza, że dokonał nieprawidłowego manewru, który doprowadził do powstania szkody;
II. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:
1. art. 4 pkt 2 i 8 ustawy z dnia 21.03.1985 r. o drogach publicznych (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 1376 z późn. zm., dalej jako ustawa o drogach publicznych) poprzez jego błędną wykładnię i niezastosowanie a przez co uznanie, że podjazd znajdujący się na nieruchomości ubezpieczonego stanowił część drogi publicznej, gdyż podjazd ten był oddzielony wybrukowanym kostką zjazdem, czyli połączeniem drogi publicznej z nieruchomością położoną przy drodze wchodzącej w skład majątku ubezpieczonego;
2. art. 415 k.c. w zw. z art. 20 pkt 4 i art. 30 ustawy z dnia 21.03.1985 r. o drogach publicznych (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 1376 z późn. zm.) poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że podjazd znajdujący się na nieruchomości gruntowej należącej do ubezpieczonego stanowił część drogi publicznej, podczas gdy zjazdem w rozumieniu ustawy jest wybrukowana kostką część chodnika;
3. art. 415 k.c. w zw. z art. 17 ust. 1 pkt i 2 ustawy 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz. U. z 2021 r. poz. 450 z późn. zm., dalej jako ustawa o ruchu drogowym) poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że kierujący pojazdem nie był zobowiązany do zachowania szczególnej ostrożności podczas wykonywania manewru włączania się do ruchu.
W konkluzji do tak sformułowanych zarzutów pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz o zwrot kosztów procesu za postępowanie drugoinstancyjne według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania drugoinstancyjnego.
Ponadto skarżący na podstawie art. 380 k.p.c. wniósł o rozpoznanie postanowienia Sądu I instancji wydanego na rozprawie w dniu 30 września 2024 r. w przedmiocie pominięcia dowodu z opinii innego biegłego z zakresu analizy pojazdów i rekonstrukcji zdarzeń komunikacyjnych z uwagi na fakt, że strona pozwana zgłosiła zastrzeżenia co do opinii biegłego, na które biegły w opinii uzupełniającej nie odpowiedział, m.in. w zakresie jakie było maksymalne podniesienie prześwitu pojazdu poszkodowanego, nie wypowiedział się co do prawidłowości techniki jazdy, gdyż nie ustalił jak rzeczywiście wyglądał manewr przeprowadzony przez poszkodowanego, nie dokonał prawidłowej oceny miejsca zdarzenia, a zaprzestał na ocenie warunków prywatnego parkingu, wykraczając poza swoją specjalizację, co zresztą przyznał sam biegły, wskazując, że ocenę w tej kwestii powinien wykonać biegły z zakresu budownictwa.
(apelacja k. 250-252v.)
W odpowiedzi na apelację pozwanego, powód wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
(odpowiedź na apelację k. 269-270)
Na podstawie art. 374 k.p.c. apelacja została rozpoznana na posiedzeniu niejawnym.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego jest bezzasadna.
Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy i wyczerpujący przeprowadził postępowanie dowodowe oraz dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy przyjmuje za własne. Sąd Okręgowy podziela także w całości rozważania prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.
Apelujący odwołał się zarówno do zarzutów prawa materialnego, jak i prawa procesowego. Należyte rozpoznanie apelacji wymaga odniesienia się w pierwszej kolejności do zarzutów wywodzonych z przepisów prawa procesowego. Jest bowiem zrozumiałe, że oceny zasadności zarzutów naruszenia prawa materialnego można dokonać dopiero wówczas, gdy stan faktyczny sprawy stanowiący podstawę rozstrzygnięcia, został prawidłowo ustalony ( tak np. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 18.04.2007 r. V CSK 55/07, OSNC-ZD 2008, z. 1, poz. 24; teza z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z 20.04.2004 r. V CK 92/04, Lex 194083).
Odnosząc się do wniosku pozwanego, zawartego w apelacji, a dotyczącego rozpoznania na podstawie art. 380 k.p.c. przez Sąd Okręgowy postanowienia Sądu I instancji z dnia 30 września 2024 r. w tym miejscu zastrzec należy, że Sąd Odwoławczy nie wydaje, co do zasady, odrębnych postanowień, chyba że, np.: dopuszcza dowody bezzasadnie pominięte przez Sąd I instancji. W innych przypadkach swoje stanowisko w przedmiocie poddanych kontroli postanowień Sądu I instancji zawiera w uzasadnieniu orzeczenia wydanego na skutek rozpoznania apelacji (I. Biedroń [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz., red. E. Marszałkowska-Krześ, I. Gil 2023, wyd.31, art. 380.).
Sąd Okręgowy, dokonując kontroli postanowienia o pominięciu dowodu z innego biegłego z zakresu analizy pojazdów i rekonstrukcji zdarzeń komunikacyjnych, nie dostrzegł uchybień Sądu I instancji, które dawałyby podstawę do jego zmiany.
W ocenie Sądu Okręgowego opinia biegłego sądowego J. C. (1), zwłaszcza po jej uzupełnieniu, stanowi przekonujący i miarodajny dowód w sprawie. Opinie te wraz z pozostałym zgromadzonym materiałem dowodowym, w szczególności zeznaniami powoda, dawały podstawę do przyjęcia, że do uszkodzenia samochodu powoda doszło na nieruchomości położonej przy ul. (...) w Ł., której zarządcą było Miasto Ł.. Przyczyną zdarzenia była niewłaściwa konstrukcja wjazdu, który nie spełniał elementarnych wymogów bezpieczeństwa. Ze względów bezpieczeństwa wjazd powinien posiadać specjalną, oznakowaną barierę energochłonną, która wykluczałaby możliwość takiego zjazdu samochodu, jak miało to miejsce w chwili zdarzenia. Występująca różnica powierzchni parkingu była niewidoczna z miejsca zajmowanego przez kierującego pojazdem osobowym, który nie miał możliwości, aby powyższe zagrożenie zauważyć i zaprzestać wjazdu na ten fragment posesji.
Podkreślenia wymaga, że opinia biegłego sądowego podlega, jak inne dowody ocenie według art. 233 § 1 k.p.c. lecz co odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne, opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. W ocenie Sądu Okręgowego opinia biegłego sądowego J. C. (1) odzwierciedla staranność i wnikliwość w badaniu zleconego zagadnienia, wyjaśnia wszystkie istotne okoliczności, podaje przyczyny, które doprowadziły do przyjętej konkluzji, a równocześnie jest poparta głęboką wiedzą i doświadczeniem zawodowym biegłego. Zaznaczenia wymaga, że rolą biegłego jest nie tylko wykazanie się odpowiednim poziomem wiedzy, ale również doświadczeniem zawodowym pozwalającym na dokonanie profesjonalnej analizy danego tematu, czego w ocenie Sądu Okręgowego biegły sądowy J. C. (1) dał wyraz zarówno w opinii podstawowej, jak również w opiniach uzupełniających, merytorycznie odpierając zastrzeżenia stron. Mając zatem na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że w niniejszej sprawie nie było uzasadnionych podstaw do przeprowadzenia dowodu z opinii innego biegłego na okoliczności de facto tożsame z objętymi opinią biegłego J. C.. Potrzeba powołania innego biegłego powinna bowiem wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczasowej opinii. Sąd Okręgowy uznając stan faktyczny za dostatecznie wyjaśniony, a także mając na uwadze charakter niniejszego postępowania, w tym niską wartość przedmiotu zaskarżenia, nie znalazł podstaw do konfrontowania biegłego J. C. (1) z innym biegłym.
Skarżący w apelacji próbuje podważyć stanowisko Sądu Rejonowego w zakresie fachowości sporządzonej opinii wskazując m.in., że biegły nie odpowiedział m.in. jakie było maksymalne podniesienie prześwitu pojazdu poszkodowanego, nie wypowiedział się co do prawidłowości techniki jazdy, gdyż nie ustalił, jak rzeczywiście wyglądał manewr przeprowadzony przez poszkodowanego. Apelujący jednakże zdaje się nie zauważać, że biegły sądowy na rozprawie w dniu 30 września 2024 r. wyjaśnił, że każde rozwiązanie techniczne, także w zakresie wjazdu i wyjazdu wymaga zatwierdzenia przez specjalistów w zakresie rekonstrukcji wypadków drogowych, ponieważ musi spełniać wymogi bezpieczeństwa. Wysokość progu wynosiła 30 cm, a samochód powoda miał zmienny system zawieszenia, zaś jego podwozie w maksymalnym podniesieniu było na pewno niższe niż 30 cm. Biegły wskazał, że nawet w samochodach o wyższym zawieszeniu mogło dojść do zawieszenia się pojazdu, jeśli byłby to pojazd dłuższy. Bez wątpienia natomiast biegły ustalił, że przyczyną zdarzenia była niewłaściwa konstrukcja wjazdu, który nie spełnia elementarnych wymogów bezpieczeństwa.
Reasumując, Sąd I instancji prawidłowo pominął wniosek dowodowy pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego, jako zmierzający jedynie do przedłużenia postępowania. Pozwany stawianymi zarzutami nie zmierza do wyjaśnienia wątpliwości co do treści opinii podstawowej i opinii uzupełniających, a do przeforsowania swojego stanowiska, które w realiach niniejszej sprawy nie znalazło żadnego uzasadnienia.
W ocenie Sądu Okręgowego wszystkie zarzuty podnoszone przez apelującego są bezzasadne. W szczególności bezzasadny jest zarzut dotyczący braku wszechstronnego rozważenia zebranego w aktach sprawy materiału dowodowego.
Wyraz obowiązującej w procedurze cywilnej zasady swobodnej oceny dowodów stanowi przepis art. 233 § 1 k.p.c. Ocena wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych środków dowodowych stanowi podstawowe zadanie sądu orzekającego, przy czym powinna być ona dokonana w sposób konkretny, w oparciu o cały zebrany w sprawie materiał dowodowy. Przyjmuje się, że moc dowodowa oznacza siłę przekonania o istnieniu lub nieistnieniu weryfikowanego w postępowaniu dowodowym faktu, uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych. Z kolei wiarygodność danego dowodu wynika z jego indywidualnych cech i obiektywnych okoliczności, za względu na które zasługuje on w ocenie sądu na wiarę lub nie (zob. J. Klich-Rump, Podstawa faktyczna rozstrzygnięcia sądowego w procesie cywilnym, Warszawa 1977, s. 132 i n.). Swobodna ocena dowodów nie może być dowolna. Z tych względów przyjmuje się, że jej granice wyznaczane są przez kryteria: logiczne, ustawowe i ideologiczne (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 12 lutego 2004 r., II UK 236/03, Lex nr 390137).
Sąd ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków poprawnych logicznie. Zastrzeżona dla sądu swobodna ocena dowodów nie opiera się na ilościowym porównaniu wynikających z załączonych dokumentów i przedstawionych przez świadków i biegłych spostrzeżeń oraz wniosków, lecz na odpowiadającemu zasadom logiki powiązaniu ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności w całość zgodną z doświadczeniem życiowym (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 20 marca1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980, nr 10, poz. 200).
Wszechstronne rozważenie zebranego materiału oznacza uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (stanowisko takie zajął Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 26 czerwca 2003 roku, V CKN 417/01, Lex nr 157326).
W tym zakresie należy brać pod uwagę cały materiał sprawy. W wyniku swobodnej oceny dowodów sąd dokonuje selekcji zebranego materiału pod kątem widzenia istotności poszczególnych jego elementów. Dalszym założeniem prawidłowej oceny dowodów jest ich poprawna interpretacja: np. wykładnia dokumentu, wykładnia zeznań świadka itd.
Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 § 1 k.p.c., choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne (wyrok Sądu Najwyższego z 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00, Lex nr 80273). Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 27 września 2002 r., II CKN 817/00, Legalis nr 59468; z 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, OwSG 2006, nr 10, poz. 110).
Same, nawet poważne wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez Sąd I instancji, nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez Sąd II instancji odmiennego stanowiska, o ile tylko ocena ta nie wykroczyła poza granice zakreślone w komentowanym przepisie (tak wyrok Sądu Najwyższego z 21.10.2005 r., III CK 73/05, Lex nr 187032).
Dla skutecznego postawienia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie jest wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. Przepis art. 233 § 1 k.p.c. jest naruszony, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania. Ponadto, dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Temu w niniejszej sprawie skarżący nie sprostał.
Według apelującego, Sąd Rejonowy naruszył omawiany przepis prawa procesowego, bowiem błędnie uznał, że pozwany ponosi odpowiedzialność za zdarzenie, w sytuacji gdy logiczny układ pojazdu po zdarzeniu wskazuje, że pierwotnie poszkodowany wjechał na podjazd, gdzie dostęp do parkingu ograniczony jest szlabanem, a następnie wycofał nieprawidłowo do połowy chodnika zamiast na jezdnię i „ściął” drogę w celu wjechania na parking obok, co oznacza, że dokonał nieprawidłowego manewru, który doprowadził do powstania szkody. Tymczasem samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.) powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c.) (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2010 ro., sygn. akt I UK 230/09, Lex nr 577818). Jeżeli skarżący twierdzi, że przyczyną wystąpienia szkody był nieprawidłowy manewr wykonany przez poszkodowanego powinien tą okoliczność udowodnić, a nie tworzyć własną wersję przebiegu zdarzenia, która i tak nie znajduje oparcia w materiale zgromadzonym w sprawie. Z zeznań powoda wynika, że „jadąc od ulicy (...), skręciłem w prawo w ul. (...) na wysokości Dworca (...) (...). Zauważyłem z lewej strony parking i zobaczyłem zaporę, ale nie było biletomatu, dlatego wycofałem i na tym samym wjeździe zobaczyłem drugi parking zaraz obok pierwszego, na którym stały zaparkowane pojazdy. Jak wycofałem, może dojechałem do osi jezdni i rozpocząłem wjazd na ten drugi parking, w pewnym momencie w czasie wjazdu poczułem zgrzyt i samochód zawisł w powietrzu”. Złożone do akt sprawy fotografie potwierdzają wersję zaprezentowaną przez powoda, a nadto biegły sądowy potwierdził, że uszkodzenia powstałe w samochodzie powoda mogły powstać w okolicznościach podanych przez poszkodowanego.
Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że dowód z opinii biegłego ma szczególny charakter. W orzecznictwie wielokrotnie wskazywano, że opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego w sprawie materiału wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Nie może ona natomiast sama być źródłem materiału faktycznego sprawy ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłego (wyrok Sądu Najwyższego z 11 lipca 1969 r., I CR 140/69, Legalis 14027). Rolą biegłego jest być pomocnikiem sądu, który może udzielić fachowych informacji i wiadomości dla ustalenia i oceny okoliczności sprawy, ułatwiając tym samym sądowi właściwą ocenę faktów i rozstrzygnięcie sporu. Biegli nie komunikują zatem sądowi swych spostrzeżeń o okolicznościach faktycznych sprawy (tak jak świadkowie lub strony), lecz wypowiadają co do tych okoliczności opinię na podstawie swych wiadomości fachowych i doświadczenia życiowego (tak T. Ereciński [w:] T. Ereciński (red.), Komentarz do Kodeksu postępowania cywilnego. Część pierwsza. Postępowanie rozpoznawcze, wyd. 4, Warszawa 2003, tom 1, s. 553-554).
W niniejszej sprawie skarżący zdaje się nie zauważać, że powód na poparcie tezy o uszkodzeniu pojazdu w wyniku zawieszenia podwozia na krawędzi uskoku przedstawił szereg dokumentów, w tym dokumentację fotograficzną przedstawiającą uskok terenu oraz uszkodzenia pojazdu. Ponadto zgłosił wniosek dowodowy w postaci przesłuchania stron z ograniczeniem do przesłuchania powoda, a także dowód z opinii biegłego, który okazał się miarodajnym dowodem dla ustalenia okoliczności zdarzenia i zakresu uszkodzeń. Zdaniem Sądu Okręgowego na podstawie tak powołanych dowodów powód wykazał, że do wskazywanych przez niego uszkodzeń pojazdu doszło w wyniku zdarzenia szkodzącego z dnia 13 sierpnia 2021 r., a odpowiedzialność za to zdarzenie ponosi pozwany, jako udzielający ochrony ubezpieczeniowej zarządcy drogi.
Podsumowując część rozważań, dotyczących naruszenia przez Sąd I instancji przepisów postępowania podnieść należy, że w świetle jednobrzmiących wniosków opinii biegłego oraz pozostałych zgromadzonych dowodów w sprawie, wywód skarżącego w dalszym ciągu kwestionujący okoliczności przedmiotowego zdarzenia, jawi się jedynie jako polemika z zajętym przez Sąd Rejonowy stanowiskiem w sprawie. W rozpoznawanej sprawie ocena dowodów zgromadzonych w aktach sprawy dokonana została przez Sąd Rejonowy wszechstronnie, nie urągała też zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Sąd Rejonowy poprawnie ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy z zachowaniem reguł określonym w art. 233 § 1 k.p.c.
Przechodząc do analizy zarzutu naruszenia prawa materialnego wskazać należy, że także on nie zasługuje na uwzględnienie.
Wskazać należy, że Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że pozwany ponosi odpowiedzialność na zasadzie winy za zdarzenie z dnia 31 sierpnia 2021 r., co skutkowało uznaniem zasadności roszczenia powoda w całości. Nie ma racji skarżący podnosząc, że ubezpieczony zarządca drogi nie ponosi odpowiedzialności za zdarzenie, bowiem podjazd znajdujący się na nieruchomości ubezpieczonego nie jest częścią drogi publicznej. Sąd Okręgowy w całości podziela rozważania Sądu Rejonowego zawarte na stronie 4-5 uzasadnienia co do tego, że uwzględniając położenie pojazdu poszkodowanego podczas wjazdu na przedmiotowy parking stwierdzić należy, że znajdował się on wówczas na drodze publicznej, tj. na obszarze przeznaczonym do ruchu w myśl art. 4 pkt 2 ustawy o drogach publicznych.
Jak wskazał biegły wjazd na parking nie spełniał elementarnych wymogów bezpieczeństwa. Ze względów bezpieczeństwa wjazd powinien posiadać specjalną, oznakowaną barierę energochłonną, która wykluczałaby możliwość takiego zjazdu samochodu, jak miało to miejsce w chwili zdarzenia. Nie ulega wątpliwości, że to na zarządcy parkingu spoczywał obowiązek należytego zabezpieczenia miejsca zdarzenia, charakteryzującego się znacznym zróżnicowaniem powierzchni wynoszącym około 30 cm, które tworzyło uskok, ciągnący się na długości co najmniej kilku metrów i zaczynający się bezpośrednio przy krawędzi krawężnika chodnika przebiegającego wzdłuż ulicy (...). Nawet gdyby uznać, jak chce tego pozwany, że pojazd w chwili zdarzenia nie znajdował się na drodze publicznej, to nie zmienia to faktu, że znajdował się na nieruchomości, którą włada Miasto Ł.. A skoro tak, to właśnie na ubezpieczonym spoczywał obowiązek utrzymania tego terenu we właściwych standardach bezpieczeństwa, pozwalających na bezpieczne korzystanie ze wskazanego parkingu. Stwierdzone w trakcie niniejszego postępowania zaniedbania w zakresie utrzymania placu parkingowego w należytym stanie oraz niedopełnienie obowiązku skutecznego zabezpieczenia i oznaczenia tej nieruchomości zgodnie z art. 20 pkt 4 ustawy o drogach publicznych, względnie zgodnie z art. 30 tejże ustawy, leżało wyłącznie po stronie pozwanej, jako udzielającej ochrony ubezpieczeniowej zarządcy nieruchomości.
W aspekcie przedstawionych argumentów i rozważań, apelacja pozwanego jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Odwoławczy nie dostrzegł też żadnych uchybień kwestionowanego wyroku, które winny być uwzględnione w toku kontroli instancyjnej z urzędu.
O kosztach instancji odwoławczej Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 1 k.p.c. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powoda ustalone odpowiednio do wartości przedmiotu zaskarżenia.
ZARZĄDZENIE
Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego przez PI.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Sądu Okręgowego Monika Smusz-Kulesza
Data wytworzenia informacji: